Telefoniczne wygłupy (ang Telephonies) – pierwszy epizod szóstego odcinka pierwszego sezonu serialu animowanego Atomówki. W tym odcinku Gang Gangreniaków robi ludziom telefoniczne kawały.
Wprowadzenie[]
W gabinecie Burmistrza, Banda Gangreniaków robi telefoniczne kawały Atomówkom okłamując je, że Mojo Jojo, On i Feler Lumpeks zaatakowali Townsville. Żartownisie ponoszą surową karę, gdy zostają przyłapani przez trójkę zaatakowanych przez superbohaterki przeciwników.
Bohaterowie odcinka[]
Główni bohaterowie[]
- As
- Billy
- Mały Arturo
- Wężyk
- Gruby
Bohaterowie drugoplanowi[]
Bohaterowie tła[]
- Profesor Atomus
- Burmistrz
- Panna Sara Bella (tylko jej głos)
Streszczenie[]
Gangreniacy dzwonią z automatu pod Ratuszem do różnych osób i nabijają się z nich. Mały Arturo dzwoni na numer profesora Atomusa, obwieszczając iż wygrał dziesięć milionów dolarów, każe mu czekać i rozłącza się.
W końcu As wpada na genialny pomysł, Grubber podszywając się pod Sarę Bellę wyciąga Burmistrza z Ratusza, wmawiając, że musi przeciąć wstęgę przed otwieranym właśnie nowym minimarketem. Gdy Burmistrz wybiega z nożycami wchodzą ukradkiem do jego biura i przejmują kontrolę nad telefonem alarmowym.
Telefon dzwoni, gdy Atomówki zastanawiają się, czemu profesor stoi bez ruchu z telefonem w ręce. Grubber udając głos Burmistrza wzywa je do akcji - Mojo Jojo atakuje. Atomówki postanawiają zająć się profesorem później i ruszają do akcji.
Mojo Jojo śpi w fotelu, przykryty gazetą, gdy Atomówki wdzierają się do jego kwatery (przez dach) i przywalają mu zdrowo. Mojo jest wściekły i zdumiony zarazem. Zaprzecza, iż planował popełnienie jakiegoś przestępstwa - dzisiaj. Bójka informuje go, że jeśli nie będzie się lepiej zachowywał, to znów go odwiedzą i odlatuje wraz z siostrami.
W domu zastanawiają się nad zachowaniem profesora Atomusa, gdy telefon z ratusza dzwoni znów - miastu zagraża Feler Lumpeks, który wpadł w furię. Atomówki lecą do domu Felera i spuszczają mu lanie, przerywając kąpiel w balii i grę na banjo. Z wody wynurza się czerwony ze wściekłości Feler. Bójka konstatuje, iż wcale nie wpadł w furię, tylko brał kąpiel i wraz z siostrami szybko zmywa się do domu.
Atomówki oglądając telewizję zastanawiają się nad ostatnimi telefonami z Ratusza. Wtedy telefon dzwoni po raz trzeci. Tym razem miastu zagraża On - Atomówki uznają, ze Burmistrz nie śmiałby robić sobie żartów z ataku kogoś tak niebezpiecznego. Wdzierają się do kwatery Niego i stwierdzają, że ten uprawia aerobik. Żegnają się z Nim i odlatują do domu.
Mojo, Fuzzy i On kontaktują się telefonicznie i uznają, że padli ofiarami bezprawia - postanawiają złożyć oficjalną skargę Burmistrzowi. On dzwoni do gabinetu Sary Belli, odbiera Duży Billy i objaśnia, że Burmistrza nie ma, w biurze jest teraz Grubber, który udaje go, robiąc kawały Atomówkom. On upewnia się, z kim rozmawia, Billy oczywiście przedstawia się.
W następnej chwili On, Mojo i Fuzzy wdzierają się do biura Burmistrza i wymierzają karę Gangreniakom. Rozżalony Burmistrz wraca i spostrzega trwająca w nim bitwę na pięści, buty i laserowy wzrok Niego. Chyłkiem przekrada się do telefonu i wzywa Atomówki, które ułożyły się już do snu w pokoju. Bójka wstaje i uznaje zgłoszenie o ataku Mojo, Felera i Niego na Gangreniaków za kolejny kawał, rozłącza się i wraca do swoich sióstr. Gdy telefon dzwoni ponownie, Brawurka spopiela go laserowym wzrokiem. Atomówki zasypiając mówią dobranoc Atomusowi, który wciąż stoi ze słuchawką przy uchu, oczekując potwierdzenia wygranej.
Galeria[]
Kliknij tutaj, aby zobaczyć galerię dla tego artykułu.
Ciekawostki[]
- To pierwszy odcinek, w którym przeciwnicy trójki tytułowych bohaterek ratują dzień.
- Z fabuły dowiadujemy się, że Grubber potrafi wyśmienicie udawać głosy innych osób.
- Wdzierając się do biura Burmistrza Mojo Jojo ma w rękach karabin laserowy, którego nie używa w walce z Gangreniakami.