Treść
Akcja Jude (ang. One Quiet Day) – dwudziesty trzeci odcinek serialu 6 w pracy.
Wprowadzenie[]
Przyjaciele zakładają się z Jennifer, że nie będzie w stanie nikomu doradzić czy pomóc do końca dnia. W tym samym czasie wszyscy uczą się do egzaminów w szkole, a Jude stara się unikać nauki.
Streszczenie[]
Fabuła[]
Bohaterowie odcinka[]
Główni bohaterowie[]
Bohaterowie drugoplanowi[]
Cytaty[]
- "Pomyślałem sobie, że skoro i tak obleję, to mogę się przynajmniej rozerwać."
- ― Jude o swojej sytuacji z egzaminami.
- Caitlin: Dlaczego nic nam nie mówiłeś?
Jude: Chyba się wstydziłem... To znaczy, a co jeśli nie jestem zbyt mądry?
Nikki: Zbyt mądry? A kto znalazł tego chomika w piątej klasie, kiedy wszyscy już się poddaliśmy?
Jonesy: Tak! A kto wyliczył, ile hot-dogów może zjeść przeciętny gość bez pawiowania?
Wyatt: I nakręcił to na wideo jako pracę naukową?
Jude: (radośnie) Ja!
Wyatt: Ile czasu uczyłeś się w tym semestrze?
Jude: Nie wiem. Może cztery godziny?
Nikki: Tygodniowo? Całkiem nieźle.
Jude: Nie, miałem na myśli w ogóle.
Nikki: Aaa... zdajesz sobie sprawę, że jeżeli oblejesz ten rok, nie skończysz szkoły razem z nami?
Jen: Jeżeli pomożemy Ci wrócić na tory, obiecujesz się uczyć?
Jude: Zrobilibyście to dla mnie?
Caitlin: Oczywiście! Musimy razem skończyć, bo inaczej to nie będzie to samo.
Jude: Cóż, moja wymyślona grupa naukowa już mnie rzuciła... no dobrze, zrobię to!
- Caitlin: Mam nowy plan, żeby Jack mnie polubił. Bo wiesz, on jak dotąd widział tylko moją jedną stronę. (idzie do przymierzalni)
Jen: Tę, która była aresztowana?
Caitlin: Właśnie tę. Takie upokarzające! Dlatego napisałam dla niego wiersz. Zamierzam przeczytać go Jackowi przy wszystkich chłopakach, z którymi pracuję! Czy to nie będzie słodkie? Jen?
(Jen usilnie próbuje powstrzymać się od udzielenia rady Caitlin.)
Jen: Jasne... powinnaś zrobić to, na co masz ochotę.
Caitlin: (wychodzi z przymierzalni) Też tak myślałam!
- Caitlin: Wiem, że dasz sobie radę!
Jude: Ale jeżeli nie zdam, to was wszystkich zawiodę.
Caitlin: Och, nie. Nie zawiedziesz. Przecież każdy z nas miał kiedyś jakąś poprawkę.
Jude: Naprawdę?
Jude: Nie... ale zrobiłabym to, gdybyś się poczuł lepiej.
- Jen: Jak Ci poszło z angielskim?
Jude: Szekspir to teraz mój ziom.
- Tatuażysta: Czy ktoś z was będzie sobie robił tatuaż?
Wyatt: Tak, ja.
Nikki: Jen się złamała. Misja zakończona!
Wyatt: Jonesy miał rację. Ja nigdy nie ryzykuję. Może to przeznaczenie mówi mi, że czas się uwolnić.
Nikki: Dobra, ale nie wybieraj niczego dużego. To będzie na zawsze.